sobota, 2 lutego 2013

Podsumowanie stycznia, rozpoczęcie lutego.

W styczniu zaprzyjaźnialiśmy się z książką Thomasa Hardy'ego "Tess d'Urberville" (swoją drogą książka uwielbiana przez bohaterkę niezwykle popularnych ostatnio "Pięćdziesięciu twarzy Greya"). Nie wiem, czy problem tkwi w braku czasu i nastroju na tę książkę, czy może w znudzeniu nią, jednak - niestety - w tym miesiącu nikt nie podołał wyzwaniu.

Choć wiem, że jesteśmy w trakcie. I wierzę, że wkrótce to nadrobimy.

Za to z radością oznajmiam, że Sumire nadrobiła recenzję "Wielkiego Gatsby'ego" i zapraszam do jej przeczytania.

W lutym zaś czeka nas "Dama Kameliowa" Aleksandra Dumasa. Życzę przyjemnej lektury!


4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Umknęło mi zupełnie, że Anastazja lubiła Tess.
    Recenzja się pisze, tylko niestety, czasu brak.

    To pisałam ja, Sumire. Ostatnio eksperymentowałam z ustawieniami konta google, i zrobiłam się nieanonimowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałaś? To cudownie! Mi idzie bardzo opornie, ale na pewno ją skończę.
      Czytałam Greya przez ostatnie dwa dni z myślami, że nie czytam Tess, więc gdy tylko się tam pojawiła - niczym wyrzut sumienia - od razu zauważyłam.

      Usuń
  3. nie jestem w stanie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń